Znalazłam go na blogu http://samatonazwij.blogspot.com i od razu mi się spodobał.
Autorka otagowała wszystkich chętnych, więc w tym mnie (:
1. W jakim wieku zaczęłaś się malować?
Dosyć wcześnie, ale początkowo był to bardzo lekki makijaż, typu sam błyszczyk itp.
Pełny make-up robię od niecałego roku.
2. Jak to się zaczęło, że zainteresowałaś się makijażem?
Cóż, niektórzy nie potrzebują makijażu by wyglądać pięknie - ja niestety
się do nich nie zaliczam, dlatego zaczęłam interesować się kosmetykami.
3. Jakie są niektóre z Twoich ulubionych marek?
Przede wszystkim Essence - ma szeroką gamę kosmetyków, które idealnie
odpowiadają moim potrzebom. No i są one w przystępnych cenach :)
Kosmetyki innych marek kupuję raczej sporadycznie (wyjątkiem są kremy,
szampony itd.). Często używam też kosmetyków antyalergicznych.
4. Co znaczy dla Ciebie makijaż?
Wiele, ponieważ nie wyobrażam sobie wyjścia do miasta 'tak jak wstałam'.
Do stały element mojego planu dnia, ale również przyjemność - uwielbiam szukać
kosmetycznych nowości, tricków, nowych produktów i możliwości.
5. Jeśli mogłabyś nałożyć na twarz tylko i wyłącznie 4 produkty, jakie by to były?
Zdecydowanie korygujący korektor, dobry podkład, czarny
(ewentualnie brązowy) tusz do rzęs i nawilżającą pomadkę na usta.
Dokładnie w tej kolejności :)
6. Co najbardziej lubisz w makijażu?
Tak jak pisałam w punkcie czwartym - możliwość uwydatnienia/skorygowania
pewnych rzeczy.
7. Co myślisz o tanich i drogich kosmetykach?
Zbyt tanie to duże ryzyko - chodzi mi tu o nieznane i niesprawdzone marki,
najczęściej pochodzące z niewiadomego źródła (tani sklep, rynek itp.).
Jednak nie można popadać w przesadę - wygórowana cena
danego kosmetyku wcale nie musi oznaczać jego niezwykłej wydajności,
bardzo często płacimy tylko za znaną firmę.
8. Jaką radę dałabyś początkującym?
Szczerze? Nie maluj się, jeśli tego nie potrafisz. Przez to można
narobić sobie niezłego wstydu :) I, tak ja pisałam wyżej, nie należy
przepłacać, sugerując się np. reklamą w magazynie czy opinią ekspedientki.
9. Jakiego makijażowego trendu nigdy nie rozumiałaś?
Nie rozumiem wielu trendów, nie tylko tych makijażowych. :D
10. Co myślisz o makijażowej społeczności na bloggerze?
Część blogów jest bardzo przydatna, można się z nich dowiedzieć paru ciekawych
rzeczy. Ale blogi jak inne strony w internecie - nigdy nie można ślepo im ufać.
Kosmetyk, który niekorzystnie wygląda na jednej osobie,
na drugiej może zadziałać olśniewająco. Dlatego opinie autorów
takich blogów traktuję wyłącznie jako sugestie.
I to by było na tyle (:
Oczywiście również taguję wszystkich chętnych.
W następnym poście postaram się dodać efekty moich zdjęciowych
zmagań z Abbey. Ale może wpadnie mi do głowy coś innego... :)
54 komentarze